poniedziałek, 2 września 2013

Prolog i ogłoszenia duszpasterskie.

Witam was na moim drugim blogu :) Zacznę od ogłoszeń, bo z doświadczenia wiem, że to, co jest pod rozdziałem, mało kto czyta :)  Mam wam do przekazania kilka informacji :

  1. Proszę każdego, KAŻDEGO, o komentowanie przeczytanego rozdziału.  Nie wyobrażacie sobie, jak nawet zwykłe " :) " sprawia, że mam jeszcze większą motywację do pracy. 
  2. Znowu proszę każdego, KAŻDEGO, kto ma zamiar czytać tego bloga i chce być informowanym o nowych rozdziałach o pozostawienie : swojego imienia ( osoby, które informuję przez fejsa ), linka do aska ( osoby, które informuje przez aska, WSZYSTKIE !!! ) lub linka do bloga TUTAJ . Będzie to naprawdę pomocne :)
  3. Informacje o nowych rozdziałach u siebie zostawiajcie  TUTAJ .
To by było na tyle, tak mi się wydaje. Życzę wam miłego czytania i dziękuję, że jesteście ze mną :)


Ostatnio każdą wolną chwilę spędzałem w szpitalu. Z ojcem było coraz gorzej. Miał raka płuc i robiły się przerzuty. Fakt, że zostało mu coraz mniej czasu, był już powszechnie znany. Przestał być tematem tabu. Nie mogłem się z tym pogodzić, nie chciałem zostać sam na świecie. Bo poza nim nie miałem już nikogo. Mama odeszła, kiedy miałem czternaście lat. Od tego czasu staliśmy się z ojcem najlepszymi przyjaciółmi. Rodzeństwa też nie miałem. Miałem zostać sam. Byłem jednym z najpopularniejszych piłkarzy na świecie, otaczały mnie tłumy ludzi, ale tak naprawdę byłem prawie całkiem sam. Byłem blisko tylko z ojcem,  żoną, Carlesem i kolegami z klubu. Byłem otoczony grubym murem, przez którego tylko nielicznym udało się przebić. Byłem taki odkąd umarła mama. Bałem się, że jeśli wydarzy się to, czego się spodziewałem i mój ojciec odejdzie, zamknę się jeszcze bardziej w sobie. Wiedziałem, jaki jestem, ale nie potrafiłem tego zmienić. Tylko na boisku i z Nurią byłem taki, jakim byłem w marzeniach.
- Xavier - ojciec przebudził się na chwilę - przed śmiercią mam jedno marzenie.
- Tato, proszę, nie mów tak.
- Chyba już dawno wyjaśniliśmy sobie, że ja naprawdę umieram.
- Ale lekarz mówił, że zostało Ci jeszcze dużo czasu, nie możesz się poddawać.
- Nie poddaję się przecież. Chciałbym tylko zrobić jeszcze jedną rzecz w życiu.
- Jaką tato ?
- Chciałbym poznać moją córkę i powiedzieć jej, jak bardzo żałuję, że się jej wyrzekłem ...





~~~~
No to prolog mam już za sobą :)  Taki krótki, bo nie było sensu, żeby był dłuższy... mam nadzieję, że się podoba.
Zgodnie z zasadą, jak prosiłam, CZYTASZ = KOMENTUJESZ :)
Mam zaplanowane 10 rozdziałów tego bloga i epilog :)
Będę dodawać, myślę że raz na tydzień, w weekendy.
Rozdział 1 dodam kiedy zakończę mojego pierwszego bloga. 

20 komentarzy:

  1. No kicia :D 'pierwsze koty za płoty'. Za dużo Ci powiedzieć nie mogę, bo tekstu za dużo nie ma, ale już nie mogę się doczekać pierwszego :3

    OdpowiedzUsuń
  2. no i wiadomo, chcę być informowany o nowych rozdziałach :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawie :3 Ja proszę o nowych wpisach : http://ask.fm/PaniPique :)

    OdpowiedzUsuń
  4. boże najlepszy jezus! awesadrdardan <3 TŁOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO. *-* / Victoria Tello-Coentrao.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zawaliste *__* /Neymaroowaa.

    OdpowiedzUsuń
  6. Już widzę, że będzie tak samo świetny jak poprzedni ! ;* #Werandaa ;D

    OdpowiedzUsuń
  7. Kurczę, wiedziałam, że będzie świetne <3 / Paulina

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetnie się zapowiada <3 Ja proszę żeby mnie informować tu: http://ask.fm/tymbark97 bo nie wiem, czy tam mi sie dodał kom :C

    OdpowiedzUsuń
  9. Wow *o* Pisze jedną ręką, bo drugą zbieram zęby z podłogi :D No no zaskoczyłaś mnie tym prologiem, oczywiście pozytywnie. Czyli mam rozumieć, że gdzieś tam na świecie Xavi ma siostrę? Jestem ciekawa kto to jest i czy ją znajdzie. I oczywiście czy zdąży przed śmiercią taty. Szkoda, że poznajemy go w takich okolicznościach, najpierw mama, teraz tata. Musi mu być bardzo ciężko, ale jak to mówią 'koniec nie zawsze oznacza zakończenie, czasami to początek czegoś nowego'. Mam nadzieję, że przez to nie załamie się jeszcze bardziej. Tym bardziej, że gdzieś tam ma siostrę. I na całe szczęście Nuria go wspiera.
    Czy nie można następnego rozdziału dodać troszkę wcześniej?
    Eh, będę czekać. I oczywiście mnie informuj, gdzie to jak już Ci wygodniej :D
    ~Lulu

    OdpowiedzUsuń
  10. Zapowiada się bardzo fajnie :) Nie mogę się doczekać 1 :)

    OdpowiedzUsuń
  11. z niecierpliwością czekam na następny^^

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo dobry prolog,blog zapowiada sie bardzo ciekawie :)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Już mi się podoba ;) /Pati ;*

    OdpowiedzUsuń
  14. Jestem naprawdę zaciekawiona i nie mogę doczekać się 1 rozdziału *o*

    OdpowiedzUsuń
  15. Ciekawie się zaczyna.

    :) Nie mogę się doczekać pierwszego rozdziału. :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Na jakiej podstawie to piszesz? W sensie...sama to wymyśliłaś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sama to wymyśliłam
      oczywiście wiadomo, że motyw odnalezienia brata/siostry był wykorzystywany bardzo dużo razy we wszelkiego rodzaju sztuce, ale cała dalsza część opowiadania jest efektem mojej wyobraźni

      Usuń
  17. Pojawiło się jakieś 20 razy byłem :)))) / L.

    OdpowiedzUsuń
  18. Jejuu *-* Cudowny :) /Wiktoria.

    OdpowiedzUsuń